|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 24.07.07, 8:38PM Temat postu: |
|
|
[quote="SzymoneQ"]Czy u was naprawdę nie je się razem obiadu :zdziwko: U mnie codziennie cała rodzinka je razem. Nawet w roku szkolnym gotuje się tak, żeby wszyscy usiedli do stołu w tym samym czasie :hyhy:. [/quote]
Widzisz SzymonQu zaraz Ci tu rozpiszę jak to jest u mnie:
-młodszy brat ze szkoły przychodzi w godzinach 11-13
-ja natomiast kończę szkołę zazwyczaj około 15 (w tym czasie przychodzi tata)
-starszy brat przychodzi około godziny 19
Tak więc obiad musielibyśmy jeść w godzinach kolacji :) Ale to nie jest tez tak, że każdy je osobno. Różnie to bywa, ale jest taki jeden szczególny dzień w tygodniu kiedy spożywamy obiad razem - [i]niedziela[/i]. I to musi mi wystarczyć.
Odbiegłam trochę od tematu, ale zgodzę się jeszcze z Cordellią. Do tej podróży w czasie zachęciłyby mnie również krajobrazy opisywane przez LMM. Aż dech zapiera kiedy pomyślę o kwiecistych polanach, mrocznych lasach, niewyasfaltowanych dróżkach! Z dala od fabryk, szybów kopalnianych i bloków pomalowanych przez chuliganów...
Ah cudownie, cudownie, CUDOWNIE jest pomarzyć ^_^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 24.07.07, 9:32PM Temat postu: |
|
|
Jednak dopada mnie nostalgia. Przecież te marzenia się ie spełnią. Może tylko ich cząstka, kiedy pojadę do Kanady (nikt mi nie wierzy, że dotrwam w tym postanowieniu, ale może dlatego, że nie wiedzą, jak bardzo mi zależy). Ale mam wrażenie, że jednak ten kraj mnie rozczaruje. Bo jednak, mimo naszych wyobrażeń, tam TEŻ dotarła nowoczesność. Jak znalazłam w internecie zdjęcie lotniska w Summerside, to się prawie popłakałam :mrgreen: . No, może przesadzam.. Ale mi się dziwnie zrobiło, to fakt.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 24.07.07, 11:39PM Temat postu: |
|
|
ja znalazłam kiedyś widok z kamery internetowej w Charlottetown. Nic ciekawego, jakaś ulica i pomnik:)
Oprócz krajobrazów zachęcająca byłaby także perspektywa spotkania tych wszystkich wspaniałych ludzi, takich jak pani Linde, panna Kornelia, pan Harrison czy Allanowie...
ech, rozmarzyłam się :) Tak naprawdę Wyspa Księcia Edwarda nawet w XIXw. nie była wcale taka utopią, a co dopiero teraz... :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25.07.07, 11:09AM Temat postu: |
|
|
[quote="Leslie"] Do tej podróży w czasie zachęciłyby mnie również krajobrazy opisywane przez LMM. Aż dech zapiera kiedy pomyślę o kwiecistych polanach, mrocznych lasach, niewyasfaltowanych dróżkach! Z dala od fabryk, szybów kopalnianych i bloków pomalowanych przez chuliganów...[/quote]
No coż ja nie muszę się cofać w czasie, by podziwiać takie widoki, wystarczy, że wyjrzę przez okno :D
Chciałbym jednak odbyć taką podróż w czasie, nie tylko dla powodów, które już napisałam... Chciałbym pomieszkać w takim świecie, dlatego, że...(może Wam się to wydać głupie) mieszkała tam Lucy Maud Montgomery. A mnie fascynuje wszystko co związane jest z jej osobą - jej książki, jej życie, jej świat...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25.07.07, 12:15PM Temat postu: |
|
|
Bardzo chętnie chciałabym żyć w tamtych czasach, ale jedynie w Kanadzie. W Polsce wtedy nie było zbyt dobrze i może dlatego taka decyzja :))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25.07.07, 1:34PM Temat postu: |
|
|
Ja też - jak się już przenosić w czasie to tylko do Kanady. :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25.07.07, 2:10PM Temat postu: |
|
|
[quote="marigold"]Ja też - jak się już przenosić w czasie to tylko do Kanady. :D[/quote]
Taak. Jeszcze na wyspie Księcia Edwarda. Co tu się oszukiwać? Najlepiej być taką rudowłosą Anią z Zielonego Wzgórza i tyle ;))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 26.07.07, 9:38AM Temat postu: |
|
|
[quote="Sinka"]Co tu się oszukiwać? Najlepiej być taką rudowłosą Anią z Zielonego Wzgórza i tyle ;))[/quote]
Dokładnie Sinko! :) No może jeszcze Emilką, albo Janą, albo Marigold, lub Pat, a może Sarą? ;) :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 26.07.07, 11:58AM Temat postu: |
|
|
[quote="marigold"][quote="Sinka"]Co tu się oszukiwać? Najlepiej być taką rudowłosą Anią z Zielonego Wzgórza i tyle ;))[/quote]
Dokładnie Sinko! :) No może jeszcze Emilką, albo Janą, albo Marigold, lub Pat, a może Sarą? ;) :D[/quote]
Przyznam Ci się, że [i]Emilki[/i] nie czytałam...
Ale dobry by był pomysł żeby naśladować je :) W końcu dzięki temu niektóre książki wychowują ;D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 26.07.07, 1:24PM Temat postu: |
|
|
Ja mogłabym być Anią, Emilką, Anią, Emilką, Emilką, Anią... No i może jeszcze Anią i Emilką :mrgreen:
I koniecznie na Wyspie Księcia Edwarda.
Zobaczycie, że ja tam kiedyś pojadę! :mrgreen:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|