Zakochana Jane

Gość · Wysłany: 09.05.08, 8:07PM Temat postu: Zakochana Jane

[img]http://img507.imageshack.us/img507/2598/screen141rs4.jpg[/img]
Jane Austen (Anne Hathaway) marzy o prawdziwej miłości. Jednak jej rodzice oczekują, że wyjdzie ona za kogoś, kto zapewni całej rodzinie godziwy byt. Pewnego dnia Jane spotyka młodego Irlandczyka - Toma Lefroya (James McAvoy), który swoją postawą i nastawieniem do życia wzbudza jej ciekawość.
Czy Jane przeciwstawi się rodzicom, odrzuci ofertę bratanka Lady Gresham (Maggie Smith) i podąży za głosem serca?

Pełen romantyzmu film opisuje młodość sławnej pisarki Jane Austen, której życie zainspirowało do wydania wielu wspaniałych powieści, min. "Dumy i uprzedzenia" oraz "Rozważnej i romantycznej".

Gość · Wysłany: 10.05.08, 7:44AM Temat postu:

Już od dawna poluję na ten film. Głównie dlatego, że ekranizuje życie jednej z moich ulubionych pisarek ;)
Nie ma co, muszę go kiedyś pożyczyć od kumpeli i sobie obejrzeć. Wnioskując po opisie trafi w mój romantyczny gust ;)

Gość · Wysłany: 10.05.08, 10:16AM Temat postu:

Mam ten film od dłuższego czasu na komputerze,ale jakoś się jeszcze nie zebrałam,żeby go obejrzeć.
Dziś mnie naszła ochota,więc chyba sobie puszczę wieczorkiem :).
Potem podzielę się z Wami wrażeniami!

Gość · Wysłany: 16.05.08, 6:14AM Temat postu:

I co? Kilmeny podobał ci się film? Rillciu upolowałaś go już?
Ja planuję go wziąść do koleżanki, będzie popcorn, ciastka i film o Jane Austen :)

Gość · Wysłany: 23.05.08, 1:20PM Temat postu:

Polecam! Bardzo ciekawa historia, ale i tak nie mogę zrozumieć pewnej decyzji Jane. (nie chce ujawniać zakończenia)
James McAvoy, który gra Toma ma coś w sobie i mimo jego pewnych początkowych zachowań to i tak jego bohatera obdarza się wielką sympatią.

Gość · Wysłany: 11.06.08, 4:43PM Temat postu:

Wreszcie miałam okazję obejrzeć ten filmik ;) Powiem szczerze, że bardzo mi się podobał. Jane była taka prawdziwa, Anne Hathaway znakomicie wcieliła się w pannę Austen.
W pewnym punkcie nie za bardzo rozumiem Jane, ja postąpiłabym inaczej i przede wszystkim kierowała się sercem, zwłaszcza jak kochałabym kogoś tak bardzo jak ona kochała Toma. Niemniej jednak filmowa biografia panny Austen zrobiła na mnie dobre wrażenie ;)

Gość · Wysłany: 28.06.08, 5:15PM Temat postu:

Mi ten film także bardzo się podobał. Pełen był romantyzmu, ale jednocześnie zakończenie nieco mnie zasmuciło.